Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
150 ml syropu klonowego
100 ml wody mineralnej
2 płaskie łyżki cukru
2 łyżki budyniu waniliowego
1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej
1 garść orzechów pekan
Dodatkowo:
1 żółtko
1 łyżka mleka lub syropu klonowego
Z podanych powyżej składników wyjdzie jeden duży warkocz albo 3 mniejsze. Można oczywiście składniki podwoić i zrobić ich więcej.
Sposób przygotowania:
Orzechy pekan posiekać na mniejsze kawałki, a następnie na suchej, gorącej patelni delikatnie je podprażyć. Do kubka wlać syrop klonowy, dodać budyń w proszku, mąkę i dokładnie wymieszać, tak aby nie było żadnej grudki. Do garnka wlać wodę i dodać cukru – zagotować do momentu aż się cukier całkowicie rozpuści. Gdy roztwór zacznie wrzeć, wlać zawartość kubka i energicznie mieszać do momentu aż masa zgęstnieje. Do masy wrzucić podprażone orzechy (można zostawić ok. łyżki na wierzch), wymieszać i odstawić do całkowitego wystygnięcia. Po tym czasie, rozwinąć ciasto francuskie, przełożyć na papier do pieczenia i na dłuższych bokach naciąć pod kątem 45 stopni nożem paseczki o długości ok. 8 cm i grubości 2 cm - ok.1/3 szerokości [Aby uzyskać ładny efekt, każdy pasek można naciąć w środku, ale tak aby nie przeciąć go do końca]. Następnie masę klonową położyć na całej długości po środku ciasta; ciasto przy krótszych bokach nałożyć na masę tak aby ją zamknąć szczelnie a paseczki układać naprzemiennie układając ładną plecionkę. Warkocz przed włożeniem należy posmarować wymieszanym żółtkiem z mlekiem i posypać orzechami. Ciasto piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez ok. 25 minut. Warkocz klonowy po wyciągnięciu można skropić syropem klonowym.
Genialny serio to w srodku wyglada smakowicie i jak w wersji oryginalnej :) + za pomysl pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł!
OdpowiedzUsuńTo też moje najulubieńsze...
:)
Tego szukałam! Jeszcze dzisiaj wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTzn? Kisiel mamy z podanych składników... otrzymujemy go po połączeniu mąki, syropu wody itd. nie dajemy jakiegoś sklepowego_gotowego!!
OdpowiedzUsuńW składnikach i w treści dalej jest 2 łyżki budyniu w proszku, stąd zamieszanie... W końcu trzeba rozrobić budyń na syropie, czy jednak syrop na wodzie z mąką?
UsuńDo kubka wlać syrop klonowy, dodać budyń w proszku, mąkę i dokładnie wymieszać, tak aby nie było żadnej grudki [...]
UsuńCo tu jest niezrozumiałego w powyższym opisie ?
Są wypisane składniki jeden za drugim tj.: budyń (w proszku), mąką ziemniaczana i te suche składniki dokładnie wymieszać z syropem. Następnie powstałą mieszaninę jak jak kto woli miksturę wrzuca się do gotującej wody po czym otrzymuje się taki a'la kisiel...
nic nie rozumiem. Niby nie budyń, a jednak w składnikach jest budyń
OdpowiedzUsuńA robiła Pani/robił Pan kiedyś budyń na wodzie ? nie na mleku czy inny płynie o zabarwieniu białym ? Budyń na wodzie czy syropie wygląda jak kisiel ;-)
UsuńRobiłam dzisiaj , wyszło pysznie 😍
OdpowiedzUsuńCzy można wykorzystać białko z jajka do masy żeby zwiększyć objętość?
OdpowiedzUsuńOjj nie powiem, bo nie robiłam tak. Zawsze można zrobić eksperyment;-)) myślę, że nie zaszkodzi hmm?
UsuńPomysł na masę to było dokładnie to czego szukałam. Mam tylko wątpliwości co do dodawania cukru do masy, syrop jest już chyba wystarczająco słodki?
OdpowiedzUsuńMożna spróbować go odchudzić* o wartość cukru;-) czemu nie?! Dla mnie było idealnie ale warto poprobowac czegoś innego. Ja kilka razy robilam i kombinowalam żeby takie nadzienie uzyskać;)
UsuńPozdrawiam!
Popraw ten przepis, ciężko niego wywnioskować składniki, budyń, kisiel... Masakra.
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię.
UsuńProszę grzeczniej, bo nie przypominam sobie abym z Panem przechodziła na 'Ty'
Pozdrawiam
czytanie ze zrozumieniem się kłania, no i złośliwość trolla internetowego.
Usuńprzepis jest super!
Bardzo dobry przepis. Co prawda trochę go zmodyfikowałam, bo nie miałam budyniu, więc wzięłam dwie płaskie łyżki mąki ziemniaczanej i cukier z wanilią. Wyszło mi 6 ciastek mniej więcej tej wielkości, co te z Lidla. Oboje z mężem stwierdziliśmy, że wg Twojego przepisu wyszły lepsze, bo z wierzchu były chrupiące, a masa w środku bardzo pyszna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłą opinię :) Bardzo się cieszę, że smakowały i wyszły zgodnie z oczekiwaniami. Trochę kombinowałam przy tym przepisie i "badałam" ta masę ale o to też chodzi w kuchni i nie tylko... ;-)) żeby eksperymentować i szukać :)
UsuńZrobiłam wczoraj, przepychota! Przy czym nie robiłam warkocza, a malutkie "sakiewki" tak się to chyba nazywa nazywa, z kwadratu 5x5 cm i wszystkie rogi do góry zlepione.
OdpowiedzUsuńWitam. Czy myśli Pani ze można 'kisiel' ugotować dzien przed pieczeniem? Np. Ugotować kisiel w wigilie rano a ciastka upiec w 1dzien świat?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że nie powinno być z tym żadnego problemu. Kisiel zastygnie i bedzie sie go partiami nakladalo na ciasto po wplywem temp przy pieczeniu i tak masa na nowo dostanie i nego stanu;-) na logike ja bym tak zrobila;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wydaje mi się że nie powinno być z tym żadnego problemu. Kisiel zastygnie i bedzie sie go partiami nakladalo na ciasto po wplywem temp przy pieczeniu i tak masa na nowo dostanie i nego stanu;-) na logike ja bym tak zrobila;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pyszne wyszły mniam
OdpowiedzUsuń