Uwielbiam połączenia szpinaku z kurczakiem - lubię tę kombinację w różnoraki sposób urozmaicać! Tym razem padło na orzechy włoskie, liście mięty oraz odrobinę ostrości w postaci sosu z papryczki chilli. Efekt jaki z tej fuzji uzyskałam jest naprawdę bardzo smaczny... - jednak podstawowa wersja tego dania jest równie pyszna. Polecam!
2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
2 jajka
Szczypta soli
0,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka jogurtu naturalnego
2 łyżeczki miękkiego masła
400-500g filetu z kurczaka
1/4 kostki masła (50g)
450g mrożonego szpinaku
3-4 ząbki czosnku
3 łyżki śmietany 18%
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, szczypta cukru trzcinowego, suszony rozmaryn, sos Piri-piri (parę kropel), curry
7-10 łuskanych orzechów włoskich
Szczypta gałki muszkatołowej
Do miski najpierw wlać mleko, wodę, dodać jajka, mąkę, sól, cukier, masło i dodatkowo jogurt – czyli po prostu wszystkie składniki – i przy pomocy miksera wszystkie dobrze ze sobą połączyć. Cienką warstwę wylać na rozgrzaną patelnię(bez dodatkowego tłuszczu) i piec około minutę z każdej strony. Filet z kurczaka opłukać, oczyścić i pokroić w małą kostkę. Marynata do kurczaka: do miseczki wlać 3 łyżki oliwy, dodać parę kropel sosu piri-piri lub szczyptę ostrej papryki, łyżeczkę curry oraz roztarty w moździerzu rozmaryn a następnie dodać do kawałków kurczaka dobrze wymieszać i odstawić do lodówki na pół godziny. Następnie na rozgrzaną patelnię przełożyć kawałki kurczaka z całą marynatą i smażyć do złotego koloru. Do moździerza wrzucić orzechy włoskie, szczyptę gałki oraz liście mięty i dobrze wszystko ze sobą rozgnieść – dodać do podsmażonych kawałków i podprażyć jeszcze całość prze 2-3 minuty. W garnku roztopić masło, dodać szpinak i czekać aż się rozpuści od czasu do czasu przemieszać. Następnie do szpinaku przecisnąć przez praskę ząbki czosnku i doprawić według upodobania solą i pieprzem oraz odrobinką cukru. Gdy już woda całkowicie już odparuje dodać śmietany i dusić jeszcze około 2-3 minuty. Pod koniec duszenia dodać kawałki kurczaka i tak przygotowanym farszem wypełnić naleśniki. Świetnie smakują na zimno, na ciepło; podawać śmiało można je z sosem czosnkowym i startym serem żółtym.
Składniki na naleśniki (tu znajdziesz cały przepis):
2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
2 jajka
Szczypta soli
0,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka jogurtu naturalnego
2 łyżeczki miękkiego masła
Składniki na farsz podstawowy:
400-500g filetu z kurczaka
1/4 kostki masła (50g)
450g mrożonego szpinaku
3-4 ząbki czosnku
3 łyżki śmietany 18%
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, szczypta cukru trzcinowego, suszony rozmaryn, sos Piri-piri (parę kropel), curry
Dodatkowo:
10 liści świeżej mięty ogrodowej7-10 łuskanych orzechów włoskich
Szczypta gałki muszkatołowej
Sposób przyrządzenia:
Do miski najpierw wlać mleko, wodę, dodać jajka, mąkę, sól, cukier, masło i dodatkowo jogurt – czyli po prostu wszystkie składniki – i przy pomocy miksera wszystkie dobrze ze sobą połączyć. Cienką warstwę wylać na rozgrzaną patelnię(bez dodatkowego tłuszczu) i piec około minutę z każdej strony. Filet z kurczaka opłukać, oczyścić i pokroić w małą kostkę. Marynata do kurczaka: do miseczki wlać 3 łyżki oliwy, dodać parę kropel sosu piri-piri lub szczyptę ostrej papryki, łyżeczkę curry oraz roztarty w moździerzu rozmaryn a następnie dodać do kawałków kurczaka dobrze wymieszać i odstawić do lodówki na pół godziny. Następnie na rozgrzaną patelnię przełożyć kawałki kurczaka z całą marynatą i smażyć do złotego koloru. Do moździerza wrzucić orzechy włoskie, szczyptę gałki oraz liście mięty i dobrze wszystko ze sobą rozgnieść – dodać do podsmażonych kawałków i podprażyć jeszcze całość prze 2-3 minuty. W garnku roztopić masło, dodać szpinak i czekać aż się rozpuści od czasu do czasu przemieszać. Następnie do szpinaku przecisnąć przez praskę ząbki czosnku i doprawić według upodobania solą i pieprzem oraz odrobinką cukru. Gdy już woda całkowicie już odparuje dodać śmietany i dusić jeszcze około 2-3 minuty. Pod koniec duszenia dodać kawałki kurczaka i tak przygotowanym farszem wypełnić naleśniki. Świetnie smakują na zimno, na ciepło; podawać śmiało można je z sosem czosnkowym i startym serem żółtym.
Podobne posty: