niedziela, 26 kwietnia 2015

Makaron z karczochami i chorizo

Karczochy, karczochy i jeszcze raz karczochy! Bardzo przypadły mi do gustu... przyznam się, że wcześniej ich nie jadłam, bo w PL nie są one produktem łatwo dostępnym - wiadomo: taki mamy klimat ;-) Swoją przygodę z nimi rozpoczęłam w Hiszpanii. Początkowo nie wiedziałam co z nich można wyczarować, jak się z nimi w ogóle obchodzić!?
Jednak po jednym, nieśmiałym pytaniu, pani sprzedawczyni a także ludzie w kolejce pośpieszyli mi z pomocą i przepisami!
[I tu dygresja: uwielbiam tzw. południowców; przesympatyczni ludzie i do tego ich otwartość.... Taka mega pozytywna przypadłość tamtejszych ludzi bardzo mi odpowiada - może po prostu mają za dużo słońca?!]
Po gradzie odpowiedzi, ruszyłam do kuchni. Tak powstało pyszne i bardzo sycące danie rodem z Hiszpanii. Były karczochy, było chorizo i była barra de pan z dobrą oliwą - całość bardzo kompletna i smaczna. Polecam bawić się w kuchni i bawić się smakiem! ;-))


Składniki:


500 g makaronu tagliatelle
350 g passaty/sosu pomidorowego (można użyć pomidorów z puszki)
6-7 karczochów
3 ząbki czosnku
1 cebula
70 g kiełbasy chorizo
150 g szynki
150 ml białego wina
1/2 cytryny
Przyprawy: sól, pieprz czarny


Sposób przygotowania:


Rozpoczynamy od przygotowania karczochów: do dużej miski/garnka wlać ok. 3 litry wody, cytrynę pokroić w plastry wrzucić do miski z wodą. Z karczocha odkroić łodygę, oderwać zewnętrzne liście, koronę odkroić, następnie karczocha przekroić na pół i wyciąć meszek, który się znajduje w środku serca. Obrane w taki sposób karczochy wkładać od razu do wody z cytryną, tak aby nie ciemniały. Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. Cebulę, chorizo i szynkę pokroić w kosteczkę/paseczki. Do głębokiej patelni wlać trochę oliwy, podgrzać, dodać pieprzu i szczyptę soli i wrzucić karczochy - podsmażyć je przez około 10-15 minut. W tym czasie do karczochów dodać cebulę(można wrzucić ją trochę wcześniej), chorizo, szynkę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Po kilku minutach, do składników dolać wino, a następnie czekać aż prawie całe odparuje. Następnie do całości dodać passatę pomidorową (ja użyłam gotowego produktu hiszpańskiej marki: Tomate Frito) i pozwolić aby sos zaczął delikatnie gęstnieć. [Przy zastosowaniu pomidorów z puszki należy jeszcze dodatkowo całość przyprawić odrobiną cukru]. Przed końcem jeśli będzie taka potrzeba sos doprawić i podawać gorący z makaronem.


Podobne posty:

2 komentarze:

  1. rewelacja! uwielbiam makaron! muszę tego wypróbować! Gdzie można kupić karczochy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy mi się nie chce bawić z karczochami, ale gdyby ktoś dla mnie zrobił takie pyszne danie, to pojadłabym chętnie :)

    OdpowiedzUsuń