wtorek, 25 marca 2014
Moje siostry w Dzień Dobry TVN!
Dziś może mało kulinarny wpis, ale musiałam napisać i pochwalić się moimi Mega zdolnymi siostrzyczkami ! Ola i Aneta to zgrany duet, który już jutro zaprezentuje się ze swoją twórczością w Dzień Dobry TVN! Dziewczyny utworzyły projekt pod nazwą Polaquito - którego głównym zamysłem jest promocja Polski oraz polskich miast. Siostry mają masę ciekawych projektów, które stopniowo wprowadzają w życie - robią to z ogromną pasją i nienaganną dbałością o każdy najdrobniejszy szczegół. Dziewczyny ręcznie naszywają na koszulki motywy oraz symbole kojarzące się z konkretnymi miastami, wykorzystując przy tym bardzo często piękny słowiański wzór. Pomysł ten spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem, koszulki cieszą się ogromną popularnością i wędrują nawet do najodleglejszej Polonii :)
Wszystkie projekty dziewczyn znajdziecie na stronach www.polaquito.pl lub chmielewskie.pl
Ja z tego miejsca zapraszam do oglądania wywiadu z Olą i Anetą już jutro w programie Dzień Dobry TVN o godzinie 10:00!
czwartek, 13 marca 2014
Sałatka z rukoli, gruszki, sera błękitnego i orzechów włoskich
Sałatkę przygotowałam razem z siostrą - połączenie tych smaków było naprawdę całkiem trafne! To tak naprawdę... była jej propozycja na urozmaicenie zimnej płyty! Mi osobiście bardzo przypadły te smaki do gustu, postanowiłam zatem zwyczajnie zaproponować tę pyszność tu:) Sałatkę polecam, bo jest zdrowa i niesamowicie smakowo - ciekawa ...
120g rucoli
1 duża gruszka
80g orzechów włoskich
100g sera błękitnego Lazur
1 łyżka musztardy
2 łyżki miodu
1 łyżka octu winnego
3 łyżki oliwy z oliwek
Składniki na sos wymieszać dobrze ze sobą i odstawić do lodówki na około 30 minut .W tym czasie obrać ze skórki gruszki, usunąć gniazda nasienne i pokroić ją w plasterki(można ją zetrzeć na cieniutkie plasterki przy pomocy tarki). Na rozgrzanej patelni podprażyć na ładny złoty kolor; kawałki orzechów włoskich. Następnie, na dużym talerzu lub tacy ułożyć rukolę, pokrojony na małe kosteczki ser błękitny oraz płatki gruszki. Całość polać sosem i udekorować świeżo uprażonymi orzechami.
Składniki:
120g rucoli
1 duża gruszka
80g orzechów włoskich
100g sera błękitnego Lazur
Sos musztardowo-miodowy:
1 łyżka musztardy
2 łyżki miodu
1 łyżka octu winnego
3 łyżki oliwy z oliwek
Sposób przygotowania:
Składniki na sos wymieszać dobrze ze sobą i odstawić do lodówki na około 30 minut .W tym czasie obrać ze skórki gruszki, usunąć gniazda nasienne i pokroić ją w plasterki(można ją zetrzeć na cieniutkie plasterki przy pomocy tarki). Na rozgrzanej patelni podprażyć na ładny złoty kolor; kawałki orzechów włoskich. Następnie, na dużym talerzu lub tacy ułożyć rukolę, pokrojony na małe kosteczki ser błękitny oraz płatki gruszki. Całość polać sosem i udekorować świeżo uprażonymi orzechami.
wtorek, 4 marca 2014
Pomarańczowy sernik na spodzie z sasanek
W okresie zimowym pomarańcze kilogramami są pochłaniane u nas w domu... zawsze jest ich pełna lodówka! A, że w planach miałam sernik, a pod ręka pomarańcze - uzyskałam coś pysznego... Mniam. Sernik pomarańczowy wychodzi bardzo delikatny, smak pomarańczy wyczuwalnym jest w każdym jego najmniejszym kawałku, a już połączenie tych smaków z czekoladą gorzką to już całkowita rozpusta! Goście byli zachwyceni i na jednym kawałeczku ich degustacja się nie skończyła... ;-) - Polecam!
300g ciastek sasanek z czekoladą
0,5 kostki masła (100g)
1 kg twarogu aksamitnego (ja użyłam gotowego z wiaderka)
4 duże jajka
3/4 szklanki cukru
1 budyń waniliowy
2 łyżki śmietany 18%
Starta skórka z pomarańczy
1 łyżka pasty waniliowej lub cukru waniliowego
1 pomarańcza
70g czekolady gorzkiej
Ciasteczka przy pomocy wałka lub blendera rozdrobnić. Masło roztopić w mikrofalówce lub w garnku i dodać do pokruszonych ciastek i wymieszać. Spód tortownicy wyłożyć papierem, a następnie przełożyć do niej masę z ciastek i mocno ubić spodem szklanki, tak aby cały spód był równomiernie pokryty. Tortownicę na około 20-30 minut wsadzić do lodówki. Następnie, ubić na puszysto-gładką masę żółtka przy tym stopniowo dodając cukier i pastę waniliową. Do masy dodać ser i połączyć w jednolitą całość. Do masy serowej wsypać budyń, dodać śmietanę i startą skórkę ze sparzonej pomarańczy i na wolnych obrotach całość dokładnie połączyć. Następnie, białka ze szczyptą soli ubić na sztywno, które później delikatnie przełożyć do masy serowej i powoli wymieszać. Na schłodzony spód z ciasteczek przelać masę i piec w piekarniku rozgrzanym do 180st C przez pierwsze 20 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 160st C i piec sernik przez 40 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, lekko uchylić i zostawić sernik do całkowitego wystygnięcia. Sernik przyozdobić czekoladą stopioną na kąpieli wodnej oraz kawałkami pomarańczy.
Składniki na spód ciasta:
300g ciastek sasanek z czekoladą
0,5 kostki masła (100g)
Składniki na masę serową:
1 kg twarogu aksamitnego (ja użyłam gotowego z wiaderka)
4 duże jajka
3/4 szklanki cukru
1 budyń waniliowy
2 łyżki śmietany 18%
Starta skórka z pomarańczy
1 łyżka pasty waniliowej lub cukru waniliowego
Dodatkowo:
1 pomarańcza
70g czekolady gorzkiej
Sposób przygotowania:
Ciasteczka przy pomocy wałka lub blendera rozdrobnić. Masło roztopić w mikrofalówce lub w garnku i dodać do pokruszonych ciastek i wymieszać. Spód tortownicy wyłożyć papierem, a następnie przełożyć do niej masę z ciastek i mocno ubić spodem szklanki, tak aby cały spód był równomiernie pokryty. Tortownicę na około 20-30 minut wsadzić do lodówki. Następnie, ubić na puszysto-gładką masę żółtka przy tym stopniowo dodając cukier i pastę waniliową. Do masy dodać ser i połączyć w jednolitą całość. Do masy serowej wsypać budyń, dodać śmietanę i startą skórkę ze sparzonej pomarańczy i na wolnych obrotach całość dokładnie połączyć. Następnie, białka ze szczyptą soli ubić na sztywno, które później delikatnie przełożyć do masy serowej i powoli wymieszać. Na schłodzony spód z ciasteczek przelać masę i piec w piekarniku rozgrzanym do 180st C przez pierwsze 20 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 160st C i piec sernik przez 40 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, lekko uchylić i zostawić sernik do całkowitego wystygnięcia. Sernik przyozdobić czekoladą stopioną na kąpieli wodnej oraz kawałkami pomarańczy.
Podobne posty:
czwartek, 27 lutego 2014
Ciasto baton - Grzechu warte!
To ciacho wielokrotnie już robiłam na wszelkie spotkania rodzinne - zawsze cieszy się ogromnym powodzeniem i zbiera bardzo pozytywne opinie... Jest to bardzo rozpustna dawka słodyczy, którą od czasu do czasu wręcz sama potrzebuję... Ciasto jest dość słodkie, a to za sprawą masy kajmakowej, której przy tak dużej blaszce, nie można sobie przecież żałować! Ciacho to składa się z wielu warstw, ale nie jest jakoś bardzo skomplikowane, owszem jest odrobinę pracochłonne - ale dla takiej przyjemności - warto! Śmiało polecam nawet kosztem urodzinowego torta! ;-)
10 jajek
10 łyżek mąki pszennej
6 łyżek kakao ciemnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki cukru pudru
Polecam upiec dwa blaty ciasta osobno, każdy z połowy podanych składników! Zatem należy ubić białka (z 5 jajek) ze szczyptą soli przy tym stopniowo dodając cukier. Gdy już białka będą sztywne, dodać pojedynczo żółtka wciąż ubijając. Następnie przesiewać mąkę, kakao i proszek, przy tym miksować całość na bardzo wolnych obrotach lub delikatnie mieszać dużą łyżką. Masę wylać na blachę (40x25) wyłożoną papierem do pieczenia lub folią i piec w piekarniku nagrzanym do 180st C przez około 25 minut. Po tym czasie nie wyciągać od razu ciasta, aby po prostu nie opadło. Jest to ciasto biszkoptowe i ma do tego tendencje, więc lepiej pozostawić je przez pewien czas w uchylonym piekarniku. Z drugą porcją składników postępujemy analogicznie.
2 opakowanie orzechów laskowych (200g)
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka budyniu waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 białek
Białka ubić na sztywno, następnie wciąż ubijając dodawać powoli cukier. Orzechy pokroić na bardzo drobno (można to zrobić przy użyciu blendera) i dodać do masy. Mąkę, budyń i proszek stopniowo przesiewać do masy i delikatnie mieszać, tak aby w miarę możliwości masa nie straciła na swojej puszystości. Na przygotowaną blachę (40x25) wylać masę i piec około 40 minut w temperaturze 160st C.
5 żółtek
0.5 szklanki mleka
5 łyżek cukru
1 kostka masła (200g)
1 łyżeczka pasty waniliowej
400 ml mleka
1 budyń waniliowy
Do garnka wlać mleko, wrzucić żółta i cukier – całość lekko roztrzepać i gotując na małym ogniu mieszać aż do uzyskania lekko gęstniejącej masy. Dodatkowo przygotować jeden budyń waniliowy i odstawić do całkowitego ostygnięcia. Następnie utrzeć masło i stopniowo dodawać ostygniętą masę oraz budyń. Całość miksować do momentu uzyskania gładkiej masy.
2 puszki masy krówkowej (2x533g, ja użyłam z firmy Gostyń)
0,5 tabliczki gorzkiej czekolady (50g)
2 batony Snikers
600 g śmietanki tortowej 36%
5 łyżek cukru pudru
Na pierwszy blat kakaowego ciasta wyłożyć masę krówkową i równomiernie rozsmarować. Następnie położyć na masę ciasto orzechowe, na którym rozprowadzić krem. Na krem położyć drugi blat ciasta kakaowego. Na wierzch wyłożyć ubitą z cukrem pudrem śmietankę i rozprowadzić równomiernie. Na koniec śmietanę posypać startą czekoladą i posiekanymi batonikami Snikers. Ciasto przed podaniem potrzymać kilka godzin w lodówce i się już później nim tylko delektować!
Składniki na biszkopty kakaowe:
10 jajek
10 łyżek mąki pszennej
6 łyżek kakao ciemnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki cukru pudru
Sposób przygotowania:
Polecam upiec dwa blaty ciasta osobno, każdy z połowy podanych składników! Zatem należy ubić białka (z 5 jajek) ze szczyptą soli przy tym stopniowo dodając cukier. Gdy już białka będą sztywne, dodać pojedynczo żółtka wciąż ubijając. Następnie przesiewać mąkę, kakao i proszek, przy tym miksować całość na bardzo wolnych obrotach lub delikatnie mieszać dużą łyżką. Masę wylać na blachę (40x25) wyłożoną papierem do pieczenia lub folią i piec w piekarniku nagrzanym do 180st C przez około 25 minut. Po tym czasie nie wyciągać od razu ciasta, aby po prostu nie opadło. Jest to ciasto biszkoptowe i ma do tego tendencje, więc lepiej pozostawić je przez pewien czas w uchylonym piekarniku. Z drugą porcją składników postępujemy analogicznie.
Składniki na ciasto orzechowe:
2 opakowanie orzechów laskowych (200g)
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka budyniu waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 białek
Sposób przygotowania:
Białka ubić na sztywno, następnie wciąż ubijając dodawać powoli cukier. Orzechy pokroić na bardzo drobno (można to zrobić przy użyciu blendera) i dodać do masy. Mąkę, budyń i proszek stopniowo przesiewać do masy i delikatnie mieszać, tak aby w miarę możliwości masa nie straciła na swojej puszystości. Na przygotowaną blachę (40x25) wylać masę i piec około 40 minut w temperaturze 160st C.
Składniki na krem:
5 żółtek
0.5 szklanki mleka
5 łyżek cukru
1 kostka masła (200g)
1 łyżeczka pasty waniliowej
400 ml mleka
1 budyń waniliowy
Sposób przygotowania:
Do garnka wlać mleko, wrzucić żółta i cukier – całość lekko roztrzepać i gotując na małym ogniu mieszać aż do uzyskania lekko gęstniejącej masy. Dodatkowo przygotować jeden budyń waniliowy i odstawić do całkowitego ostygnięcia. Następnie utrzeć masło i stopniowo dodawać ostygniętą masę oraz budyń. Całość miksować do momentu uzyskania gładkiej masy.
Dodatkowo:
2 puszki masy krówkowej (2x533g, ja użyłam z firmy Gostyń)
0,5 tabliczki gorzkiej czekolady (50g)
2 batony Snikers
600 g śmietanki tortowej 36%
5 łyżek cukru pudru
Składanie ciasta w jedną pyszną całość:
Na pierwszy blat kakaowego ciasta wyłożyć masę krówkową i równomiernie rozsmarować. Następnie położyć na masę ciasto orzechowe, na którym rozprowadzić krem. Na krem położyć drugi blat ciasta kakaowego. Na wierzch wyłożyć ubitą z cukrem pudrem śmietankę i rozprowadzić równomiernie. Na koniec śmietanę posypać startą czekoladą i posiekanymi batonikami Snikers. Ciasto przed podaniem potrzymać kilka godzin w lodówce i się już później nim tylko delektować!
wtorek, 25 lutego 2014
Róże karnawałowe
Tłusty czwartek już tuż, tuż... a wraz z nim pączki, faworki i róże karnawałowe! Tego dnia można zapomnieć o diecie ;-). Różyczki to ładniejsza wersja faworków i wbrew pozorom dość szybko się je robi. Pięknie się prezentują na talerzu, są kruche, a gdy już są dobrze posypane cukrem pudrem nie można się im oprzeć... Polecam!
400-450g mąki
4 łyżki śmietany 12-18%
5 żółtek
2 łyżki pudru
30ml białego rumu (Bacardi)
1 łyżka miękkiego masła
szczyptę soli
700ml oleju
cukier puder
Do miski przesiać mąkę, dodać żółtka, śmietanę, cukier, masło, sól oraz rum - wszystkie składniki dobrze ze sobą wyrobić. Dokładnie wyrobione ciasto, uderzyć kilka razy wałkiem aby się napowietrzyło. Następnie ciasto owinąć folią spożywczą i odłożyć je do lodówki na około godzinę. Po tym czasie, oderwać połowę ciasta i rozwałkować je na cienki placek o grubości około 3-5mm. Z placka wyciąć koła o trzech różnych średnicach, najmniejsze kółko wyciąć kieliszkiem do wódki. Każde z wyciętych okręgów w pięciu miejscach na krawędzi naciąć. Następnie największe koło w środku posmarować odrobinką białka i położyć na niego mniejsze koło - lekko je na środku docisnąć i podobnie zrobić z najmniejszym kółkiem. Różyczki smażyć na jasnozłoty kolor - na mocno rozgrzanym oleju. Różyczki układać na papierowych ręcznikach aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, a następnie wszystkie posypać cukrem pudrem.
Składniki:
400-450g mąki
4 łyżki śmietany 12-18%
5 żółtek
2 łyżki pudru
30ml białego rumu (Bacardi)
1 łyżka miękkiego masła
szczyptę soli
700ml oleju
cukier puder
Sposób przygotowania:
Do miski przesiać mąkę, dodać żółtka, śmietanę, cukier, masło, sól oraz rum - wszystkie składniki dobrze ze sobą wyrobić. Dokładnie wyrobione ciasto, uderzyć kilka razy wałkiem aby się napowietrzyło. Następnie ciasto owinąć folią spożywczą i odłożyć je do lodówki na około godzinę. Po tym czasie, oderwać połowę ciasta i rozwałkować je na cienki placek o grubości około 3-5mm. Z placka wyciąć koła o trzech różnych średnicach, najmniejsze kółko wyciąć kieliszkiem do wódki. Każde z wyciętych okręgów w pięciu miejscach na krawędzi naciąć. Następnie największe koło w środku posmarować odrobinką białka i położyć na niego mniejsze koło - lekko je na środku docisnąć i podobnie zrobić z najmniejszym kółkiem. Różyczki smażyć na jasnozłoty kolor - na mocno rozgrzanym oleju. Różyczki układać na papierowych ręcznikach aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, a następnie wszystkie posypać cukrem pudrem.
Podobne posty:
czwartek, 6 lutego 2014
Ciasto zebra - ciasto tygrysek
Koniec tygodnia to dobry czas na zrobienie czegoś dobrego w kuchni, mam tu oczywiście na myśli - coś słodkiego do kawki. Ciasto Zebra to szybkie ciasto, które wygląda bardzo ładnie na talerzu! Przepis na wykonanie tego smakołyku jest banalny! Jedynie co może przyprawić odrobinkę trudności to po prostu nakładanie na przemian ciasta jasnego z ciemnym Jest idealne nie tylko do popołudniowej kawy, świetnie też sprawdza się na słodkie śniadania... Można dodatkowo przełożyć je kremem, polać czekoladą i urozmaicać według upodobania, ale czasami, zwyczajnie najlepsza jest taka prosta babka - ot co! ;-)
4 jajka
300g mąki
150g cukru
0,5 szklanki soku pomarańczowego
1 kostka masła (200g)
1 łyżka pasty waniliowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 łyżki ciemnego kakao
Masło stopić i odstawić do ostygnięcia. Jajka wbić do miski, dodać szczyptę soli i ubijać, przy tym powoli wsypywać cukier. Następnie, do puszystej masy jajecznej stopniowo przesiewać mąkę z proszkiem przy tym cały czas miksować na wolnych obrotach. Później do ciasta wlać roztopione masło, sok, dodać pastę waniliową i dobrze całość ze sobą połączyć. Masę podzielić na dwie równe części i do jednej z nich dodać kakao – wymieszać. Tortownicę wysmarować odrobiną masła, obsypać tartą bułką i naprzemiennie, dużą łyżką nakładać ciasto jasne, na nie łyżkę ciasta ciemnego i tak cały czas. Można także zamiast centralnie robić kółka ponakładać w różnych miejscach ciasto też wychodzi ciekawie. Ciasto piec około 50 minut w temperaturze 180st C.
Składniki:
4 jajka
300g mąki
150g cukru
0,5 szklanki soku pomarańczowego
1 kostka masła (200g)
1 łyżka pasty waniliowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 łyżki ciemnego kakao
Sposób przygotowania:
Masło stopić i odstawić do ostygnięcia. Jajka wbić do miski, dodać szczyptę soli i ubijać, przy tym powoli wsypywać cukier. Następnie, do puszystej masy jajecznej stopniowo przesiewać mąkę z proszkiem przy tym cały czas miksować na wolnych obrotach. Później do ciasta wlać roztopione masło, sok, dodać pastę waniliową i dobrze całość ze sobą połączyć. Masę podzielić na dwie równe części i do jednej z nich dodać kakao – wymieszać. Tortownicę wysmarować odrobiną masła, obsypać tartą bułką i naprzemiennie, dużą łyżką nakładać ciasto jasne, na nie łyżkę ciasta ciemnego i tak cały czas. Można także zamiast centralnie robić kółka ponakładać w różnych miejscach ciasto też wychodzi ciekawie. Ciasto piec około 50 minut w temperaturze 180st C.
piątek, 31 stycznia 2014
Tarta na słono z chorizo i fuetem
Tarta to zaraz obok pizzy świetne danie na tzw: 'czyszczenie lodówki'. W moim przypadku, tak tym razem nie było... Na tartę trafiła między innymi znakomita kiełbasa chorizo i Fuet - prezenty prosto z Hiszpanii (dzięki Niesia!) - jakościowo nie można ich porównać do tego co czasem można tu dostać w kraju... Tarta wyszła świetnie, miała bardzo wyrazisty smak, który wyłaniał się po pewnym czasie. Spód nie był zbyt gruby, był w sam raz na moje naczynie - jeśli ktoś woli grubsze spody, to musi po prostu dodać więcej mąki. Taka tarta to danie na prawdę bardzo sycące, można je podawać na ciepło lub na zimno - jak kto woli :) Śmiało można szaleć ze składnikami, bo na pewno wyjdzie dobra. Polecam!
220g mąki
100 g masła
1 jajko
Duża szczypta soli
Kilka plasterków kiełbasy chorizo
Kilka plasterków kiełbasy hiszpańskiej Fuet
Kilka pomidorków koktajlowych
0,5 cebuli czerwonej
0,5 zielonej papryki
2 łyżki startego sera parmezanu
250-300ml śmietany 18%
3 jajka
Przyprawy: sól, pieprz świeżo mielony, odrobinę płatków chili
Składniki na spód zagnieść na gładkie ciasto, następnie owinąć je w folię i włożyć do lodówki na około 30 minut. W tym czasie cebulę pokroić w piórka i na łyżce oliwy delikatnie zeszklić. Paprykę pokroić na drobno, pomidorki na plasterki. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim naczynie żaroodporne(wymiary mojego naczynia 35x20cm) lub formę na tarte. Spód piec w temperaturze 180st C przez 20 minut. Po tym czasie na podpieczony spód ułożyć cebulę, plasterki chorizo, kawałki papryki, plasterki kiełbasy Fuet i pomidorki. Jajka wbić do miski i ze szczyptą soli wstępnie je ubić; następnie dodać śmietany, startego sera oraz przypraw i ponownie całość wymieszać mikserem. Masą jajeczno-śmietanową zalać wszystkie składniki i piec ponownie przez 20 minut w temperaturze 180st C. Można dodatkowo na kilka minut przed końcem pieczenia wierzch posypać serem mozzarella. Tartę serwować na ciepło, jednak na zimno tez jest nie zła.
Składniki na spód tarty:
220g mąki
100 g masła
1 jajko
Duża szczypta soli
Składniki na wierzch:
Kilka plasterków kiełbasy chorizo
Kilka plasterków kiełbasy hiszpańskiej Fuet
Kilka pomidorków koktajlowych
0,5 cebuli czerwonej
0,5 zielonej papryki
2 łyżki startego sera parmezanu
250-300ml śmietany 18%
3 jajka
Przyprawy: sól, pieprz świeżo mielony, odrobinę płatków chili
Sposób przygotowania:
Składniki na spód zagnieść na gładkie ciasto, następnie owinąć je w folię i włożyć do lodówki na około 30 minut. W tym czasie cebulę pokroić w piórka i na łyżce oliwy delikatnie zeszklić. Paprykę pokroić na drobno, pomidorki na plasterki. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim naczynie żaroodporne(wymiary mojego naczynia 35x20cm) lub formę na tarte. Spód piec w temperaturze 180st C przez 20 minut. Po tym czasie na podpieczony spód ułożyć cebulę, plasterki chorizo, kawałki papryki, plasterki kiełbasy Fuet i pomidorki. Jajka wbić do miski i ze szczyptą soli wstępnie je ubić; następnie dodać śmietany, startego sera oraz przypraw i ponownie całość wymieszać mikserem. Masą jajeczno-śmietanową zalać wszystkie składniki i piec ponownie przez 20 minut w temperaturze 180st C. Można dodatkowo na kilka minut przed końcem pieczenia wierzch posypać serem mozzarella. Tartę serwować na ciepło, jednak na zimno tez jest nie zła.
Podobne posty:
środa, 29 stycznia 2014
Brownie z kremem malinowym
Brownie chodziło już za mną jakiś czas... właśnie takie - jakie mi wyszło! Chciałam, aby samo ciasto było w sam raz puszyste, bo tym przypadku "mokre" brownie nie wchodziło tu w grę. W planach miałam jeszcze krem malinowy... a mięta przyszła później i namieszała nieźle. Maliny, mięta i czekolada to naprawdę zgrane trio! Takie samo brownie robi się ekspressowo, potrzebuje nie za dużo czasu w piekarniku, zatem na szybko jest idealne! Kto kocha czekoladę i maliny to propozycja właśnie dla niego. Ciasto to przyniosłam do nowej pracy i chyba musiało być OK? - bo znikło dość szybko;-))
1 kostka masła (200g)
2 tabliczki czekolady gorzkiej
150g mąki
300g cukru
5 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka pasty waniliowej
1 kostka masła (200-250g)
300g mrożonych lub świeżych malin
1 szklanka cukru pudru (120g)
1 budyń waniliowy
400 ml mleka
1 łyżeczka pasty waniliowej
0,5 płaskiej łyżeczki suszonej mięty
1 tabliczka czekolady mlecznej
W garnku na małym ogniu roztopić masło wraz z gorzką czekoladą – odstawić do ostygnięcia. Do miski wbić jajka, dodać szczypty soli i minutę ubijać. Następnie do jajek powoli dodawać cukru pudru i miksować, aż masa będzie puszysta. Do masy jajecznej stopniowo przesiewać mąkę i proszek do pieczenia przy tym cały czas masę ubiją na wolnych obrotach – aby nie utraciła na puszystości. Później wolno przelewać masę czekoladową, dodać pastę waniliową i wszystko dobrze ze sobą połączyć. Blachę (40x35) wyłożyć papierem do pieczenia, przelać masę i piec przez 20 minut w temperaturze 180st C. Krem malinowy: Maliny należy odpowiednio wcześniej rozmrozić (w przypadku gdy stosujemy mrożone) i odsączyć od nadmiaru soku. Przygotować budyń w trochę mniejszej ilości niż podano na opakowaniu i odstawić do całkowitego ostygnięcia. Do miski wkroić kawałki masła i wyrobić puszysty krem, przy tym stopniowo dodając cukier puder. Później do kremu stopniowo dodawać budyń i miksować, następnie dodać rozdrobnione wcześniej maliny, pastę raz trochę mięty i całość ze sobą dobrze połączyć. Ostudzone ciasto przekroić wzdłuż na połowę i przełożyć kremem – odstawić do lodówki aby krem się bardziej zsiadł. Na kąpieli wodnej stopić czekoladę i polać nią wierzch ciasta. Ciasto wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Składniki na ciasto:
1 kostka masła (200g)
2 tabliczki czekolady gorzkiej
150g mąki
300g cukru
5 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka pasty waniliowej
Składniki na krem malinowy:
1 kostka masła (200-250g)
300g mrożonych lub świeżych malin
1 szklanka cukru pudru (120g)
1 budyń waniliowy
400 ml mleka
1 łyżeczka pasty waniliowej
0,5 płaskiej łyżeczki suszonej mięty
Dodatkowo:
1 tabliczka czekolady mlecznej
Sposób przygotowania:
W garnku na małym ogniu roztopić masło wraz z gorzką czekoladą – odstawić do ostygnięcia. Do miski wbić jajka, dodać szczypty soli i minutę ubijać. Następnie do jajek powoli dodawać cukru pudru i miksować, aż masa będzie puszysta. Do masy jajecznej stopniowo przesiewać mąkę i proszek do pieczenia przy tym cały czas masę ubiją na wolnych obrotach – aby nie utraciła na puszystości. Później wolno przelewać masę czekoladową, dodać pastę waniliową i wszystko dobrze ze sobą połączyć. Blachę (40x35) wyłożyć papierem do pieczenia, przelać masę i piec przez 20 minut w temperaturze 180st C. Krem malinowy: Maliny należy odpowiednio wcześniej rozmrozić (w przypadku gdy stosujemy mrożone) i odsączyć od nadmiaru soku. Przygotować budyń w trochę mniejszej ilości niż podano na opakowaniu i odstawić do całkowitego ostygnięcia. Do miski wkroić kawałki masła i wyrobić puszysty krem, przy tym stopniowo dodając cukier puder. Później do kremu stopniowo dodawać budyń i miksować, następnie dodać rozdrobnione wcześniej maliny, pastę raz trochę mięty i całość ze sobą dobrze połączyć. Ostudzone ciasto przekroić wzdłuż na połowę i przełożyć kremem – odstawić do lodówki aby krem się bardziej zsiadł. Na kąpieli wodnej stopić czekoladę i polać nią wierzch ciasta. Ciasto wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Podobne posty:
czwartek, 23 stycznia 2014
Pastizzi - maltańskie pyszności
Ostatnio, w te szare dni wróciłam na chwilę wspomnieniami na Maltę... Cudowną, małą wyspę, gdzie praktycznie na każdym kroku widać wpływy słonecznej Italii. Spodobał mi się ten kraj ogromnie, gdzie ludzie są niezwykle mili, gdzie lazur cieszy oczy a słońca jest bez liku. Jedzenie na Malcie jest bardzo smaczne (nawet te hotelowe(!) - tak było w naszym przypadku); przede wszystkim dominują makarony i świeże owoce morza. A teraz kilka słów o mojej ulubionej przekąsce, którą raczyłam się tam praktycznie każdego dnia - mowa oczywiście o Pastizzi.... To przysmak z ciasta francuskiego z nadzieniem serowym lub musem groszkowym, który można było kupić prawie na każdym rogu. Pastizzi idealnie spełniały swoją rolę na plaży jako drugie śniadanie czy jako aperitif do zimnego piwa. Zapewne pastizzi jest o niebo lepsze jeśli od początku sami zrobimy ciasto francuskie ale szybsza wersja z gotowym ciastem jest całkiem udaną namiastką oryginału. Polecam Pastizzi, polecam Maltę - wystarczy tylko skosztować, spojrzeć na te zdjęcia i się ogrzać!
1 opakowanie mrożonego groszku (400g)
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła
Przyprawy: świeżo mielony pieprz, sól, curry, gałka muszkatołowa
300g sera Ricotta
1 jajko
ok. 20g startego parmezanu
pęczka zielonej pietruszki
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz
1 jajko
3 opakowania ciasto francuskiego (3x 300g)
Farsz groszkowy: Groszek wrzucić do wrzącej, osolonej wody i gotować około 10 minut. Cebulę drobno pokroić, masło roztopić na patelni i zeszklić na nim cebulę. Następnie, do cebulki dodać przeciśnięty ząbek czosnku i podsmażyć całość jeszcze przez kilka minut. Podgotowany groszek odcedzić , wrzucić na patelnie, także przez chwile podsmażyć. Całość dobrze przyprawić solą, pieprzem, gałką i curry, którego należy dać tak około 1,5 łyżeczki. Składniki następnie przerzucić do miski i je zmiksować na gładką masę. Farsz serowy: Do miski przełożyć ser ricotta, dodać jajko, starty Ser, drobno poszatkowaną pietruszkę i przyprawy do smaku – całość dobrze wymieszać. Ciasto francuskie rozwinąć, wyciąć okręgi o średnicy około 8-10cm i nakładać na każde koło po łyżce farszu. Następnie składanie pastizzi: dwa brzegi należy unieść w górę i dokładnie ze sobą skleić, aż po same końce – utworzy się taki pierożek. Górną krawędź można dodatkowo jeszcze zagiąć aby podczas pieczenia się nie otworzyły za bardzo. Pastizzi ułożyć na blaszce, posmarować je roztrzepanym jajkiem i piec je przez około 20 minut w temperaturze 200st C.
Składniki na groszkowy farsz:
1 opakowanie mrożonego groszku (400g)
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła
Przyprawy: świeżo mielony pieprz, sól, curry, gałka muszkatołowa
Składniki na serowy farsz:
300g sera Ricotta
1 jajko
ok. 20g startego parmezanu
pęczka zielonej pietruszki
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz
Dodatkowo:
1 jajko
3 opakowania ciasto francuskiego (3x 300g)
Sposób przygotowania:
Farsz groszkowy: Groszek wrzucić do wrzącej, osolonej wody i gotować około 10 minut. Cebulę drobno pokroić, masło roztopić na patelni i zeszklić na nim cebulę. Następnie, do cebulki dodać przeciśnięty ząbek czosnku i podsmażyć całość jeszcze przez kilka minut. Podgotowany groszek odcedzić , wrzucić na patelnie, także przez chwile podsmażyć. Całość dobrze przyprawić solą, pieprzem, gałką i curry, którego należy dać tak około 1,5 łyżeczki. Składniki następnie przerzucić do miski i je zmiksować na gładką masę. Farsz serowy: Do miski przełożyć ser ricotta, dodać jajko, starty Ser, drobno poszatkowaną pietruszkę i przyprawy do smaku – całość dobrze wymieszać. Ciasto francuskie rozwinąć, wyciąć okręgi o średnicy około 8-10cm i nakładać na każde koło po łyżce farszu. Następnie składanie pastizzi: dwa brzegi należy unieść w górę i dokładnie ze sobą skleić, aż po same końce – utworzy się taki pierożek. Górną krawędź można dodatkowo jeszcze zagiąć aby podczas pieczenia się nie otworzyły za bardzo. Pastizzi ułożyć na blaszce, posmarować je roztrzepanym jajkiem i piec je przez około 20 minut w temperaturze 200st C.
PS
A to kilka zdjęć z Malty:-
Oryginalne Pastizzi
-
Sliema / Comino / Marsaxlokk / Azure Window
-
Targowisko w Marsaxlokk i ichniejsze słodkości: biskuttini tal-lewz (migdałowe ciastka), kannoli i imqarets - nadziewane kruche rurki
sobota, 18 stycznia 2014
Ciasto Pani Walewska - pychotka!
Zakochałam się w Pani Walewskiej! Uwiodła mnie i kusi za każdym razem jak spojrzę na te zdjęcia.... Pychotka wręcz! Ciacho to, początkowo wydawało mi się dosyć skomplikowane i niepotrzebnie, bo tak na prawdę jest bardzo łatwe do zrobienia lecz odrobinę czasochłonne. Później już tylko pozostaje nam to co ja osobiście lubię najbardziej: rozpustna konsumpcja... Ciasto w podanych poniżej proporcjach nie jest za słodkie - takie w sam raz - jednak jak ktoś woli więcej słodyczy może po prostu dodać więcej cukru. Fajnie się ze sobą komponuje lekko kwaskowaty dżem porzeczkowy i delikatnie słodka beza. Ciasto idealne na co dzień i od święta - Polecam bo Pychotka!
Zobaczyłam to ciasto na tym blogu i wypróbowanie przepisu to już była tylko kwestia czasu!
0,5kg mąki pszennej
250g cukru
1 kostka miękkiego masła (200g)
4 żółtka
2-3 łyżki śmietanki 12 lub 18%
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka pasty waniliowej lub cukru waniliowego
0,5l mleka 3,2%
2 żółtka
3 kopczaste łyżki cukru
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka pasty waniliowej
1 kostka masła (200g)
6 białek (w tym 2 białka z masy budyniowej)
1,5 szklanki cukru pudru
Szczypta soli
2 słoiki dżemu z czarnych porzeczek,
garść migdałów w płatkach
Mąkę przesiać do miski a następnie dodać do niej pozostałe składniki – wyrobić jednolite i lśniące ciasto. Podzielić na dwie kule i odłożyć je owinięte w folię na kilkanaście minut do lodówki. Ubić sztywną pianę bezową z połowy podanych składników. Na dno wyłożonej papierem do pieczenia blachy (25x40) rozłożyć pierwszą część ciasta i przy pomocy gładkiej, okrągłej szklanki lub małego wałka ciasto równomiernie rozprowadzić. Następnie na ciasto posmarować dość grubo dżemem z czarnej porzeczki na dżem wyłożyć i rozprowadzić pianę bezowa. Ciasto piec w piekarniku rozgrzanym do 180st C przez 20-25 minut. W tym czasie, jeśli mamy drugą taką samą blaszkę – przygotować w podobny sposób drugą cześć ciasta, tylko w tym przypadku pianę bezową można posypać płatkami migdałów – piec także przez 20 minut w 180st C – po tym czasie ciasto musi wystygnąć. Czas na masę budyniową: do garnka wlać i podgotować połowę mleka, dodać cukier, pastę waniliową i wymieszać. Do miski wlać pozostałą część mleka, dodać żółtka oraz mąki i przy użyciu miksera dobrze wszystkie składniki ze sobą połączyć. Następnie do gotującego się mleka dodać roztwór i delikatnie mieszać do czasu, aż otrzymamy gęsty budyń – należy go odstawić do ostudzenia. Następnie w misce na puszysto utrzeć masło i stopniowo do masy dodawać budyń i miksować do momentu aż uzyskamy gładki krem. Wystudzone ciasta należy ostrożnie przełożyć kremem i tak złożone ciasto włożyć na całą noc do lodówki.
Zobaczyłam to ciasto na tym blogu i wypróbowanie przepisu to już była tylko kwestia czasu!
Składniki na ciasto:
0,5kg mąki pszennej
250g cukru
1 kostka miękkiego masła (200g)
4 żółtka
2-3 łyżki śmietanki 12 lub 18%
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka pasty waniliowej lub cukru waniliowego
Składniki na masę budyniową:
0,5l mleka 3,2%
2 żółtka
3 kopczaste łyżki cukru
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka pasty waniliowej
1 kostka masła (200g)
Składniki na bezę:
6 białek (w tym 2 białka z masy budyniowej)
1,5 szklanki cukru pudru
Szczypta soli
Dodatkowo:
2 słoiki dżemu z czarnych porzeczek,
garść migdałów w płatkach
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiać do miski a następnie dodać do niej pozostałe składniki – wyrobić jednolite i lśniące ciasto. Podzielić na dwie kule i odłożyć je owinięte w folię na kilkanaście minut do lodówki. Ubić sztywną pianę bezową z połowy podanych składników. Na dno wyłożonej papierem do pieczenia blachy (25x40) rozłożyć pierwszą część ciasta i przy pomocy gładkiej, okrągłej szklanki lub małego wałka ciasto równomiernie rozprowadzić. Następnie na ciasto posmarować dość grubo dżemem z czarnej porzeczki na dżem wyłożyć i rozprowadzić pianę bezowa. Ciasto piec w piekarniku rozgrzanym do 180st C przez 20-25 minut. W tym czasie, jeśli mamy drugą taką samą blaszkę – przygotować w podobny sposób drugą cześć ciasta, tylko w tym przypadku pianę bezową można posypać płatkami migdałów – piec także przez 20 minut w 180st C – po tym czasie ciasto musi wystygnąć. Czas na masę budyniową: do garnka wlać i podgotować połowę mleka, dodać cukier, pastę waniliową i wymieszać. Do miski wlać pozostałą część mleka, dodać żółtka oraz mąki i przy użyciu miksera dobrze wszystkie składniki ze sobą połączyć. Następnie do gotującego się mleka dodać roztwór i delikatnie mieszać do czasu, aż otrzymamy gęsty budyń – należy go odstawić do ostudzenia. Następnie w misce na puszysto utrzeć masło i stopniowo do masy dodawać budyń i miksować do momentu aż uzyskamy gładki krem. Wystudzone ciasta należy ostrożnie przełożyć kremem i tak złożone ciasto włożyć na całą noc do lodówki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)