Pieróg kresowy

Na ten pieróg moja rodzina czeka z niecierpliwością cały rok! Jest to jedno z dwunastu dań wigilijnych, które ma największe wzięcie w moim rodzinnym domu. Przepis na ten pieróg sięga czasów moich pradziadków i do dziś jest on wykorzystywany w naszej rodzinie według oryginalnej receptury. Pieróg kresowy, często też u nas nazywany jest pierogiem ukraińskim - być może ma w sobie jakąś cząstkę z tamtego rejonu, ale ja tego dokładnie nie wiem. Pieróg ten składa się z ciasta drożdżowego w którym zamknięty jest farsz składający się z ziemniaków, kaszy gryczanej i kapusty kiszonej. Pieróg ukraiński należy jeść na ciepło i najlepiej smakuje jak jest grubo posmarowany masłem, które wtedy delikatnie się topi. W sieci z takim przepisem się jeszcze nie spotkałam, a że pieróg ten jest na prawdę rewelacyjny - przepis Wam tu przedstawiam i gorąco polecam!

Składniki na ciasto:

300ml mleka
40g świeżych drożdży babuni
500g mąki1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
4 łyżki oliwy

Składnik na farsz:

1-1,2kg ziemniaków
800g kiszonej kapusty
200g kaszy gryczanej
0,5 kostki masła (100g)
Przyprawy: sól, pieprz czarny

Z podanych powyżej składników wychodzą dwa takie duże pierogi ukraińskie.

Sposób przygotowania:

Do dużej miski rozkruszyć drożdże, które następnie zalać i rozpuścić w letnim mleku. Później należy przesiać mąkę, dodać oliwę, sól oraz cukier i wyrabiać ciasto, do czasu aż będzie gładkie i puszyste. Jeśli będzie taka potrzeba można dosypywać trochę mąki, jednak nie wolno z tym przesadzić – podana ilość stopniowo dodawana do masy wystarczy w zupełności. Nasze ciasto odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut. Farsz: Kapustę opłukać w zimnej wodzie i pokroić na drobno. Kaszę gryczaną ugotować w lekko osolonej wodzie. Ziemniaki obrać umyć i ugotować w osolonej wodzie. Ugotowane ziemniaki odcedzić i jeszcze ciepłe podusić z dodatkiem masła. Do garnka z ziemniakami dodać kapustę, kaszą i dobrze doprawić – wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać. Wyrośnięte ciasto podzielić na pół i na dużej blaszce z piekarnika jedną część ciasta rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 20cm. Na placek wyłożyć połowę farszu i należy zamknąć go w cieście – krawędzie zaciągnąć w górę i dobrze je ze sobą skleić. Następnie, pieróg ostrożnie przewrócić na drugą stronę i dociskając go - uformować większą średnicę pieroga. Taki gotowy pieróg powinien mieć grubość około 3-4cm. Powierzchnię pieroga przed pieczeniem trzeba posmarować białkiem lub mlekiem. Pieróg piec w piekarniku nagrzanym do 180st C przez około 30 minut – aż nabierze ładnego złotego koloru. Podobnie postępujemy z drugim pierogiem. Najlepiej smakuje na ciepło i ze sporym kawałkiem masła na wierzchu.

Marynata do ryb II

Co rok - to lepsza marynata do ryb nam wychodzi! Uwielbiam jak tak się dzieje... W tym roku w kuchni, w tej kwestii czarował mój tato i inspirując się poprzednim moim przepisem wykreował cudowną marynatę. Ryby miały delikatnie słodkawy smak, były bardzo soczyste i co najważniejsze każdy kiedy jej próbował, przy każdym kęsie wychwalał jej smak! Tak marynowały się u nas w tym roku kawałki pysznego łososia.

Składniki:

0,5l półsłodkiego wina białego (alternatywnie można użyć półwytrawnego)
1 szklanka wody mineralnej
0,5 łyżeczki papryczki ostrej chilli
1 duża cytryna
1 cebula
kawałek pora (ok. 10cm)
4 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
0,5 łyżeczki ziaren gorczycy
Przyprawy: pieprz czarny, szczypta soli, 10 ziaren ziela angielskiego

Sposób przygotowania:

Cytrynę, cebulę, por i ząbki czosnku pokroić w plasterki. Do miski wlać wino, wodę, oliwę oraz dodać pokrojone wcześniej składniki i przyprawy. Wszystko ze sobą dobrze wymieszać, cytrynę w marynacie lekko wycisnąć i włożyć kawałki ryby. Filety, dzwonki rybne trzymać w marynacie przynajmniej przez 10 godzin lub zostawić je na całą noc. Następnego dnia, kawałki ryby odsączyć, położyć na kratce i odczekać jakiś czas, aż nadmiar marynaty ścieknie. Później już tylko rybę obtoczyć jajku, bułce lub mące i piec.

Podobne posty:

Piernik staropolski (długo dojrzewający) - II etap

Jakiś czas temu, a dokładniej - ponad 4 tygodnie temu - przedstawiłam Wam przepis na sporządzenie piernika dojrzewającego. Czas ten, dość szybko upłynął... teraz pokazuję już Wam idealny piernik jaki mi wyszedł. Taki prawdziwy piernik staropolski, z powidłami śliwkowymi, z polewą czekoladową - czeka już tylko teraz na swój koniec...;-) A my czekamy jeszcze tylko parę dni, aby móc go śmiało skonsumować... Tylko spójrzcie, czyż nie jest cudowny?! Poniżej sposób dalszego działania, aby uzyskać podobny efekt!

Składniki:

3 słoiki powideł (3x400g)
1 tabliczka czekolady mlecznej
1 tabliczka czekolady gorzkiej
1 garść migdałów w płatkach

Sposób przygotowania:

Po 4 tygodniach dojrzałe już ciasto wyciągnąć, wyłożyć na podsypany mąką blat i je trochę w mące obtoczyć, tak aby się za bardzo do dłoni nie kleiło. Następnie ciasto podzielić na dwie części. Blachę (40x35) wyłożyć papierem do pieczenia, ręce i papier nasmarować oliwą z oliwek. Naoliwionymi dłońmi rozłożyć pierwszą część ciasta na blachę. Piernik piec przez 35-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 170st C, po tym czasie piernik odstawić do przestygnięcia. Tak samo postąpić z drugą partią ciasta. Kolejny krok to przekrojenie każdego placka na dwie warstwy, a następnie przełożenie ich dość sporą ilością powideł. Tak przygotowany piernik najlepiej jest pokryć polewą czekoladową, którą należy przygotować na kąpieli wodnej. W zależności od upodobań można użyć tylko czekolady mlecznej lub wymieszać ją z czekoladą gorzką. Później, piernik dodatkowo dekorujemy według uznania, migdałami, orzechami lub kokosem. Piernik najlepszy jest po 2-3 dniach.

Podobne posty:

Pierniczki z nadzieniem

Idealne pierniczki, które polecam wszystkim! Smakują rewelacyjnie i już tylko takie, będę piekła co roku.... Mają idealny smak, są mięciutkie i aromatyczne. W środku mają nadzienie z powideł śliwkowych, a w dodatku polane są czekoladą - cudowna kompozycja! Jeśli chodzi o powidła, to użyłam dwóch rodzai - takich kupnym ze sklepu i tych domowych. W tym przypadku, powidła domowe niestety, ale się nie sprawdziły - spowodowały, że pieniki nadmiernie namokły - powidła nie zawierały żelatyny i być może to był powód(?). Na szczęście, tylko kilka ostatnich pierniczków, było w takiej sytuacji ;). Zatem powidła kupne tu jak najbardziej zdały swój egzamin. Z podanych poniżej składników wyszło mi ponad 50 pierniczków. Gorąco Wam je polecam!

Składniki:

1kg mąki
2 jajka
3/4 kostki masła (150g)
2 szklanki cukru (400g)
1 mały słoik miodu (250-300g)
4 łyżki gorzkiego kakao
1 opakowanie przyprawy do piernika (40g)
1 płaska łyżeczka imbiru mielonego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Kilka ziaren rozdrobnionego anyżu (opcjonalnie)
450g powideł śliwkowych

Dodatkowo:
Tabliczka czekolady mlecznej i gorzkiej

Sposób przygotowania:

W garnku roztopić masło, dodać cukier, miód i na wolnym ogniu gotować mieszając do momentu aż cukier się całkowicie roztopi. Do masy dodać przyprawę, anyż i imbir i odstawić do ostygnięcia. Następnie, gdy już słodka masa ostygnie, przelać ją do większej miski. Do miski z masą wbić jajka i stopniowo przesiewać mąkę i proszek - przy tym cały mieszać ją drewnianą łyżką. Gdy już masa będzie bardzo gęsta – ciasto wyrabiać dłońmi, do momentu aż zostanie przesiana cała mąka. Wyrobione ciasto odłożyć do lodówki przynajmniej na godzinę. Po tym czasie, oderwać kawałek ciasta i rozwałkować go na placek(najlepiej na papierze do pieczenia) na grubość około 4-5 mm. Następnie na drugim kawałku papieru rozwałkować drugi placek, z którego szklanką (o średnicy trochę większej od foremki/wykrawaczki) wycinać kółka. Na dużym placku nakładać nie całe pół łyżeczki powideł, a następnie wyciętym kółkiem przykryć nadzienie i dobrze palcami skleić ze sobą ciasto wokół powideł. Następnie foremką o wybranym kształcie wykrawać pierniczki i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pierniki piec w temperaturze 180st C przez 6-7 minut. Pierniczki po wystudzeniu dekorować można lukrem lub polewą czekoladową – ja stopiłam dwie tabliczki czekolady na kąpieli wodnej i silikonowym pędzlem posmarowałam wierzch każdego z pierników.

Piernik staropolski (długo dojrzewający)

Święta małymi krokami, ale zbliżają się... Aury świąt jeszcze dobrze nie czuć, ale za to u mnie w kuchni unoszą się korzenne aromaty piernika! Proponuję już w tym tygodniu zrobić sobie ciasto na taki piernik staropolski, aby później już tylko móc włożyć je do piekarnika i po prostu upiec. Do ciasta piernikowego, warto dodać sporo swoich ulubionych bakalii i przypraw, aby był on bogaty nie tylko smakiem ale także aby wyglądał pięknie i smakowicie. Tak przygotowane ciasto trzymać w chłodnym miejscu przez 4-5 tygodni. Cdn.... :)

Składniki:

400g miodu
1,5 szklanki cukru
1 kostka masła (200g)
4 jajka
0,5 szklanki letniego mleka
2 łyżeczki sody oczyszczonej
400g mąki pszennej
100g mąki żytniej
1 łyżkę gorzkiego kakao
3 łyżki zmielonych przypraw korzennych(cynamon, goździki, kardamon, imbir, gałkę muszkatołową)
Szczypta soli
Bakalie: garść rodzynek, suszonych moreli, daktyli, żurawiny, orzechów włoskich i laskowych

Sposób przygotowania:

Do garnka wrzucić masło, cukier oraz miód i gotować na wolnym ogniu, aż całość dobrze się połączy a cukier rozpuści – odstawić do ostudzenia. Gdy już masa ostygnie, przelać ją do miski i wyrabiać ją mikserem na małych obrotach, przy tym stopniowo wbijać jajka, dodać sodę rozpuszczoną w mleku i szczyptę soli. Następnie do masy wolno przesiewać mąki, kakao i przyprawy, cały czas miksując. Do tak wyrobionego ciasta dodać wszystkie ulubione i drobno pokrojone bakalie zamieszać drewnianą łyżką. Ciasto przełożyć do szklanej miski lub kamionkowego naczynia, przykryć lnianą ściereczką i zostawić je tak w chłodnym miejscu, bez przewiewów na 4 tygodnie… cdn.!

A taki jest efekt po czterech tygodniach

Podobne posty:

Makowiec - strucla z makiem

Taki właśnie makowiec od kiedy tylko pamiętam gościł na naszym stole wigilijnym! Jakiś czas temu pomyślałam, że zrobimy próbę generalną przed świętami i pod czujnym okiem mojej mamy - upiekłyśmy razem tę pyszność. Makowiec to obowiązkowe ciasto bożonarodzeniowe, gdzie masa makowa z dużą ilością bakalii jest owinięta w ciasto drożdżowe, a całość przykrywa chrupiąca, słodka posypka. To ciasto ma w mojej rodzinie bardzo wielu fanów i wszyscy zawsze czekamy na nie, aż do świąt... zatem niebawem ponownie zakosztujemy tego magicznego smaku. Polecam!

Składniki na ciasto:

0,5 szklanki cukru (100g)
50g drożdży babuni
0,5 szklanki mleka ciepłego (125ml)
0,5kg mąki
0,5 kostki miękkiego masła (100g)
2 jajka
1 łyżka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego lub pasty waniliowej
Szczypta soli

Składniki masę makową:

300g dobrego mielonego maku
0,5 szklanki cukru pudru
3 łyżki miodu
0,5 kostki masła (100g)
1 łyżka rumu
2  łyżki bułki tartej
2 łyżki oliwy
Kilka kropel aromatu migdałowego
Bakalie: duża garść migdałów, orzechów włoskich i orzechów ziemnych nie solonych, rodzynki,(ja dałam suszone morele)

Składniki na posypkę/kruszonkę:

0,5 kostki masła (100g)
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki
1 łyżeczka cukru wanilinowego

Sposób przygotowania:

Do miski wrzucić rozdrobnione drożdże, łyżkę cukru, łyżkę mąki a następnie zalać wszystko ciepłym mlekiem i dokładnie wymieszać – odstawić roztwór w ciepłe miejsce na kilkanaście minut. Jajka z cukrem i szczyptą soli ubić na puszystą masę. Później, do miski z wyrośniętym rozczynem przesiać mąkę, dodać masę jajeczną i wyrabiać. Do ciasta dodać  pastę waniliową i masło – wyrabiać ciasto, jeśli jest taka potrzeba można podsypać je małą ilością mąki. Ciasto musi odchodzić od dłoni, być elastyczne i lśniące. Tak wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce na około 30 minut. W tym czasie przygotować masę makową: zmielony mak wrzucić do garnka i zalać wodą,  na wolnym ogniu zagotować do czasu aż delikatnie spęcznieje i puści mleczko. Do lekko sparzonego maku wrzucić cukier, miód, masło oraz posiekane orzechy i rodzynki(opcjonalnie suszone morele), jeszcze na ogniu podgotować aż się całość dobrze ze sobą połączy. Do masy dodać także bułki tartej, rumu, aromatu i oliwy na połysk. Następnie przygotować posypkę: do miski wsypać cukier, mąkę i dodać masło wszystkie składniki dokładnie ze sobą ręcznie ucierać aż wszystkie składniki połączą się w jednolitą kulę ciasta – odłożyć do lodówki na czas zwijania strucli. Wyrośnięte ciasto podzielić na pół, przygotować papier do pieczenia o długości blachy i połowę ciasta rozwałkować na całą szerokość blachy(40x35). Na tak rozwałkowane ciasto, wyłożyć połowę masy makowej i dobrze rozprowadzić ją po całości, a następnie dłuższą krawędź zwinąć w rulon. Z drugą częścią ciasta postąpić tak samo. Tak przygotowane strucle makowe ułożyć w blaszce; (oddzielić je od siebie papierem do pieczenia) a na górę każdej z nich wykleić ciasto na posypkę. Makowce piec przez 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st C. Po tym czasie strucle można polać lukrem i posypać kokosem.

Pierogi z kapustą i grzybami

Na takie właśnie pierogi czekam cały rok, bo jem je tylko w Wigilię! Pierogi z kapustką i grzybami to danie obowiązkowe na każdym wigilijnym stole. Jednak w tym roku udało mi się je zrobić wyjątek. Zostało mi trochę kapusty po wcześniejszym daniu, więc nie mogłam się oprzeć i musiałam zrobić sobie kilkanaście takich pierogów! Uległam pokusie i zabrałam się do pracy, zagniotłam szybko ciasto, a później już praktycznie pierogi były gotowe! Pierożki można zjeść po prostu od razu po ugotowaniu, śmiało można polać je roztopionym masłem i posypać podsmażoną cebulką lub jeśli ktoś lubi - można je podsmażyć na złoty kolor. Ja polecam je podawać z czerwonym barszczem.
Z podanych poniżej składników wyszło mi około pięćdziesiąt pierogów, polecam także przepis na pierogi ruskie.

Składniki na ciasto:

0,5 kg mąki pszennej
1 jajko
1 szklanki ciepłej wody
25g masła (1 łyżka)
1 łyżka oliwy
pół łyżeczki soli

Składniki na farsz:

0,6-0,8kg kapusty kiszonej
50-60g suszonych grzybów
2 średnie cebule
2 łyżki poszatkowanej pietruszki zielonej (opcjonalnie)
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, liść laurowy, ziele angielskie,

Sposób przygotowania:

Farsz: Grzyby należy odpowiednio wcześniej namoczyć w ciepłej wodzie na około pół godziny. Po tym czasie grzyby podgotować do czasu aż zmiękną, następnie odcedzić i pokroić na mniejsze kawałeczki. Kapustę kiszoną rozdrobnić, następnie wrzucić do garnka zalać gorącą wodą, wrzucić parę liści laurowych i parę kulek ziela angielskiego i podgotować całość około 10 minut. Gdy już kapusta delikatnie zmięknie należy ją odcedzić z wody i odstawić do ostudzenia. W tym czasie cebulę poszatkować i na odrobinie oliwie lub łyżeczce masła zeszklić. Później na patelnie z cebulą wrzucić kapustę, grzyby, ja dodatkowo dałam odrobinę zielonej pietruszki – chwilę całość podsmażyć i doprawić odrobiną soli i świeżo mielonym pieprzem.
Ciasto: Do miski przesiać mąkę, wbić jajko, dodać masło, śmietany i soli – całość mieszać duża łyżką stopniowo dodając ciepłej wody. Następnie ciasto wyłożyć na podsypany mąką blat kuchenny lub stolnice i ugniatać je energicznie aż będzie pięknie wyrobione. Ciasto podzielić na mniejsze części, wziąć jeden kawałek rozwałkować na grubość około 3mm i przy po mocy wykrawacza lub szklanki wycinać koła, a pozostałe partie owinąć folią spożywczą aby nie wyschły. Na wycięty krążek położyć łyżeczką farsz i skleić dokładnie boki. Tak przygotowane pierogi odkładać na blaszce obsypanej mąką. Pierogi wrzucać do dużego garnka z wrzącą wodą (osoloną z dodatkiem oliwy - dzięki niej nie będą się później sklejać) i gotować je około 3 minut.

Podobne posty:

Piernik marchewkowy

Sernik, strudel makowy, pierniki to obowiązkowi goście na naszym stole wigilijnym. Jednak od tego roku zapewne dołączy do nich piernik marchewkowy. Marchew jest mało wyczuwalna ale to ona nadaje piernikowi delikatną wilgotność. Świeżo starty imbir, do tego aromat goździków idealny zestaw do piernika! Nie ukrywam, (może samolubnie) ale zajadam się w tym roku tylko tą pysznością. Polecam, nie tylko od święta bo smakuje kapitalnie!

Składniki na ciasto:

7-8 dużych marchewek
2 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju
4 jajka
2 łyżeczki cynamonu
Kilka goździków
Kawałek imbiru
1 łyżka proszku do pieczenia
Bakalie ( ja dałam daktyle, suszone śliwki i płatki migdałów)
Słoik powideł śliwkowych

Składniki na polewę:

2/3 kostki masła
0,5 szklanki cukru pudru
4 łyżki kakao

Sposób przygotowania:

Mąkę i proszek przesiać przez sitko. Marchewki obrać i zetrzeć na małych oczkach tarki. Cukier wraz z jajkami utrzeć na ładną błyszczącą masę. Następnie do naszej masy stopniowo dodawać przesiane składniki, olej i starte marchewki – cały czas miksować na wolnych obrotach. Później rozgnieść goździki w moździerzu i wrzucić do masy. Dodać również cynamon i kawałek imbiru (około 1 cm zetrzeć na małych oczkach tarki). Daktyle i suszone śliwki pokroić w mniejsze kawałki i łącznie z migdałami dodać do miski z masą. Przygotować duża blachę i nastawić piekarnik na 180st C. Ciasto piec około 60 minut aż uzyska piękny rumiany kolor. Po ostygnięciu piernik przekroić na dwie równe warstwy i przełożyć powidłami. Piernik przystroić według swoich upodobań. Ja zrobiłam polewę czekoladową i posypałam ozdobnym cukrem błyszczącym i płatkami migdałów (wcześniej je podprażyłam z odrobiną cukru trzcinowego).

Podobne posty:

Marynata do ryb

Przygotowania do świątecznej uczty w toku! Od samego rana w kuchni szykujemy dania wigilijne oto   jak przygotowuje karpia i łososia. Cytrusowa marynata pełną miską!

Składniki:

1 cytryna
1 pomarańcza
2 łyżki miodu
200 ml białego wina
3 łyżki oliwy
4 ząbki czosnku
1 cebula
Łyżka gorczycy
Kilka liści laurowych
Kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu czarnego
Łyżkę koperku suszonego
2-3 szklanki wody niegazowanej

Sposób przygotowania:

Przygotować miskę do której należy wrzucać poszczególne składniki. Cytrynę i pomarańczę pokroić w półplasterki. Cebulę pokroić w talarki, czosnek także. Dodać wszystkie przyprawy, miód, oliwę i zalać wszystko winem. W zależności od posiadanej ilości ryb wlewamy tyle wody aby pokryć nasze dzwoneczki. I w takiej marynacie zostawiamy naszą rybę przez całą noc. Jutro dalsze działania z karpiem i łososiem…

Podobne posty:

Pierniczki świąteczne

Świąteczny czas już daje się odczuć! Dla mnie pierwszą oznaką zbliżających się świąt nie są wystawy sklepowe lecz pieczenie pierników świątecznych. Ja zaczynam je piec z początkiem grudnia. Później uwielbiam je dekorować, czasem nawet jakieś zrobię dedykowane - ile potem jest radości! Ładnie zapakowane są też świetnym dodatkiem do prezentów. Z podanej ilości składników, napiekłam 7-8 dużych blach pierników, a że mam dużą rodzinę na pewno nie ani jeden nie uchowa się cały.

Składniki:

1 kg mąki pszennej (typ 650)
250 g  cukru pudru
1 łyżka sody
3 duże łyżki kakao
2-3 duże łyżki śmietany 18% lub mleka 3,2%
1 kostka masła
3 jajka
350 g miodu
1 opakowanie przyprawy do pierników (ok 40 g)

Sposób przygotowania:

Na małym ogniu rozpuścić masło z miodem i odstawić aby masa ostygła. Do miski wbić jajka, dodać szczyptę soli ubijać. Następnie dodać cukier, mleko, masę miodową i stopniowo dosypywać składniki suche (mąkę, proszek i kakao) - Miksować do momentu aż wszystkie składniki się dokładnie połączą (ja ciasto zagniatam przy pomocy miksera z misą - to bardzo ułatwia pracę, bo praktycznie miksuje za nas). Można również zagniatać ciasto ręcznie aż do uzyskania ładnie wyrobionego, lśniącego ciasta. Następnie podzielić ciasto na kilka porcji, wziąć pierwszą partię i rozwałkować na ciasto do grubości 3-4 mm. Później idą w ruch foremki którymi nadajemy naszym pierniczkom świąteczne kształty. Pierniczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 8-9 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st C. Później już nas czeka tylko dekorowanie pierniczków. Ja rozpuściłam kilka czekolad mlecznych i białych oraz w ruch poszły pisaki lukrowe i posypka. A efekt jak widać!

Podobne posty: