Placek z jabłkami

Dziś przepis na bardzo proste ciasto z jabłkami – tak zwany placek. Taki często robiła moja babcia i właśnie takiego go pamiętam! Jest to klasyczny przepis na całą blachę domowego i bardzo prostego ciasta. Duża ilość jabłek ze sporą ilością cynamonu w nie za grubym cieście hmm… pyszności idealne wręcz do popołudniowej kawy. Polecam!

Składniki:

400g mąki pszennej
3/4 kostki masła (150g)
100g cukru
2 jajka
2 łyżki jogurty naturalnego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego

1,2 - 1,5kg jabłek
1-2 łyżki cynamonu
3 łyżki cukru pudru

Sposób przygotowania:

Do miski przesiać mąkę, dodać masło, cukier, proszek, jogurt oraz jajka i wszystkie składniki dokładnie ze sobą połączyć. Ciasto wyrabiać do czasu aż uzyska ono jednolity i lśniący wygląd, następnie ciasto podzielić na dwie kulki – jedną trochę większą(na spód) od drugiej i na 30 minut włożyć je do lodówki. W tym czasie obrać jabłka, pokroić je na plasterki i posypać je cukrem oraz cynamonem. Następnie przygotować sobie pasujący do wymiarów blachy papier do pieczenia i na nim rozwałkować większą porcję ciasta – później wraz z papierem przenieść je do blachy. Na ciasto wyłożyć wcześniej przygotowane jabłka. Kolejną porcję ciasta w taki sam sposób rozwałkować, dokładnie przykryć nim jabłka i nożem zrobić ozdobne otworki. Ciasto piec w temperaturze 180st C przez 35 minut. Gotowe, ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

Podobne posty:

Domowe batoniki Nesquik

Jakiś czas temu zamieściłam tu przepis na domowe batony z płatków Cini-minis - moje ulubione, wręcz najlepsze! Dziś przyszedł czas na czekoladowe słodkości z Nesquika. Batoniki z płatków śniadaniowych są idealne do porannej kawy w pracy. Dziś już właśnie schrupałam kolejnego i powiem, że to jest to bardzo mile i słodko rozpoczęty dzień... Każdemu życzę i polecam tak rozpoczynać dni! :)

Składniki:

2 duże szklanki (poj. 330ml) płatków śniadaniowych Nesquik
1,5 łyżki miodu
1 łyżka masła
1 łyżka ciemnego kakao
1 łyżka mleczka słodzonego z tubki (ja dałam kakaowe)
3/4 tabliczki mlecznej czekolady
1/4 tabliczki gorzkiej czekolady

Sposób przygotowania:

W garnku rozpuścić masło i dodać miodu, delikatnie podgotować cały czas mieszając. Następnie dodać do garnka mleko słodzone, kakao i pomieszać. Do sosu wsypać płatki i wymieszać je bardzo dokładnie, aby każdy płatek był lśniący i skąpany słodkim lepiszczem. Następnie do wyścielonej papierem do pieczenia keksówki(30x12) wyłożyć płatki i przy pomocy łyżki ostrożnie je poprzyciskać i przykryć od góry papierem jeszcze raz docisnąć i wsadzić do lodówki co najmniej na 3-4 godziny. Po tym czasie, na kąpieli wodnej roztopić czekolady. Z keksówki wyjąć zawartość, ponownie wyłożyć ją papierem i przelać na dno czekoladę – równo ją rozprowadzić. Na czekoladę położyć sklejone płatki, w takiej samej pozycji jak były wcześniej i z powrotem wsadzić do lodówki na godzinkę. Ja batoniki trzymałam w lodówce przez całą noc. Następnego dnia, pozostaje nam pokroić batoniki i pałaszować.

Podobne posty:

Ciasto kokosowe na krakersach - na dużą blachę

Bajecznie pyszne i lekkie ciasto! Bez pieczenia, bez większego wysiłku, wręcz idealne gdy oprócz ciasta na spotkanie rodzinne musisz przygotować jeszcze inne bardziej czasochłonne dania...Wystarczy przełożyć krakersy masą budyniowo-kokosową, ozdobić i odstawić ciasto na jakiś czas do lodówki. Można je przygotować nawet dwa dni wcześniej, wtedy przysłowiowo dobrze się przegryzie i będzie zachwycać swoim delikatnym smakiem. Bardzo polecam to ciasto-piórko!

Składniki:

2,25 paczki krakersów (2x180g + ok. 45g)
4 budynie śmietankowe
1,5l mleka
3/4 kotki masła (150g)
4 łyżki cukru
4 łyżki cukru pudru
200g wiórków kokosowych (150g do masy, 50g na wierzch)
1 kieliszek wódki (50ml)
80 g migdałów w płatkach
1 tabliczka białej czekolady(opcjonalnie)

Sposób przygotowania:

Najlepiej rozpocząć od przygotowania masy budyniowej. W garnku zagotować 1l mleka, w pozostałej ilości mleka(0,5l) wymieszać budynie z cukrem (jeśli budyń jest bez cukru), a gdy mleko w garnku będzie gorące wlać roztwór budyniowy i mieszać aż do uzyskania jednolitej gładkiej masy budyniowej. Gorący budyń odstawić do ostudzenia. Blachę(40x35) wyłożyć folią aluminiową, a spód blachy dodatkowo papierem do pieczenia – po to aby do ciasta nie przyklejały się kawałki folii. Na tak przygotowaną blachę, poukładać pierwszą warstwę krakersów. Następnie, wystudzony budyń przełożyć do miski, dodać masło w kawałkach i miksować aby otrzymać gładki krem. Do masy, później dodać cukier puder, wiórki kokosu oraz stopniowo wlać wódkę, przy tym cały czas miksować do momentu aż wszystkie składniki dadzą jednolitą masę. Przygotowaną masę podzielić tak, aby wyszły dwie równe warstwy do środka ciasta i trzecia cieńsza warstwa na wierzch ciasta. Zatem, na pierwszą ułożoną warstwę krakersów położyć pierwsza partię masy budyniowej. Masę przykryć ponownie krakersami i tak wyłożyć kolejną porcję kremu. Następnie rozłożyć ostatnią warstwę z krakersów i pokryć je cienką warstwą masy. Wierzch ciasta posypać wiórkami kokosu i płatkami migdałów. Ja dodatkowo ciasto polałam stopioną białą czekoladą. Ciasto przed podaniem należy schłodzić w lodówce przez przynajmniej kilka godzin, a najlepiej jest podawać je następnego dnia – wtedy krakersy delikatnie zmiękną i całość ładnie się ze sobą połączy.

Pierogi z kapustą i grzybami

Na takie właśnie pierogi czekam cały rok, bo jem je tylko w Wigilię! Pierogi z kapustką i grzybami to danie obowiązkowe na każdym wigilijnym stole. Jednak w tym roku udało mi się je zrobić wyjątek. Zostało mi trochę kapusty po wcześniejszym daniu, więc nie mogłam się oprzeć i musiałam zrobić sobie kilkanaście takich pierogów! Uległam pokusie i zabrałam się do pracy, zagniotłam szybko ciasto, a później już praktycznie pierogi były gotowe! Pierożki można zjeść po prostu od razu po ugotowaniu, śmiało można polać je roztopionym masłem i posypać podsmażoną cebulką lub jeśli ktoś lubi - można je podsmażyć na złoty kolor. Ja polecam je podawać z czerwonym barszczem.
Z podanych poniżej składników wyszło mi około pięćdziesiąt pierogów, polecam także przepis na pierogi ruskie.

Składniki na ciasto:

0,5 kg mąki pszennej
1 jajko
1 szklanki ciepłej wody
25g masła (1 łyżka)
1 łyżka oliwy
pół łyżeczki soli

Składniki na farsz:

0,6-0,8kg kapusty kiszonej
50-60g suszonych grzybów
2 średnie cebule
2 łyżki poszatkowanej pietruszki zielonej (opcjonalnie)
Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, liść laurowy, ziele angielskie,

Sposób przygotowania:

Farsz: Grzyby należy odpowiednio wcześniej namoczyć w ciepłej wodzie na około pół godziny. Po tym czasie grzyby podgotować do czasu aż zmiękną, następnie odcedzić i pokroić na mniejsze kawałeczki. Kapustę kiszoną rozdrobnić, następnie wrzucić do garnka zalać gorącą wodą, wrzucić parę liści laurowych i parę kulek ziela angielskiego i podgotować całość około 10 minut. Gdy już kapusta delikatnie zmięknie należy ją odcedzić z wody i odstawić do ostudzenia. W tym czasie cebulę poszatkować i na odrobinie oliwie lub łyżeczce masła zeszklić. Później na patelnie z cebulą wrzucić kapustę, grzyby, ja dodatkowo dałam odrobinę zielonej pietruszki – chwilę całość podsmażyć i doprawić odrobiną soli i świeżo mielonym pieprzem.
Ciasto: Do miski przesiać mąkę, wbić jajko, dodać masło, śmietany i soli – całość mieszać duża łyżką stopniowo dodając ciepłej wody. Następnie ciasto wyłożyć na podsypany mąką blat kuchenny lub stolnice i ugniatać je energicznie aż będzie pięknie wyrobione. Ciasto podzielić na mniejsze części, wziąć jeden kawałek rozwałkować na grubość około 3mm i przy po mocy wykrawacza lub szklanki wycinać koła, a pozostałe partie owinąć folią spożywczą aby nie wyschły. Na wycięty krążek położyć łyżeczką farsz i skleić dokładnie boki. Tak przygotowane pierogi odkładać na blaszce obsypanej mąką. Pierogi wrzucać do dużego garnka z wrzącą wodą (osoloną z dodatkiem oliwy - dzięki niej nie będą się później sklejać) i gotować je około 3 minut.

Podobne posty:

Sos słodko-kwaśny - nie kupuj go w sklepach!

Taki sos słodko-kwaśny zrób go sam/a! Mnie kojarzy się on z czasami studenckimi, kiedy to trzeba było na szybko coś zjeść. Wtedy robiło się tylko ryż, kawałki kurczaka, wrzucało się sos i obiad gotowy; sos jednak zawsze był ze sklepu... Ja proponuję zrobienie samemu takiego sosu, bo wtedy wiemy jak został on przygotowany i co ważne, z jakich składników. Taki homemade sos smakuje po prostu stokroć lepiej niż kupny! Przepis ten dostałam od mojego kolegi z pracy - Góry, on zaś dostał go od swojej cioci, a ja w taki o to sposób dzielę się nim z Wami. Naprawdę warto poświęcić trochę czasu, znaleźć parę rąk do pomocy i sprawić sobie, aż 6 słoików litrowych tego sosu! I tak jak mi Góra polecał, tak ja polecam teraz Wam - wypróbujcie ten przepis koniecznie!

Składniki:

3kg pomidorów
1kg cebuli
2 papryki czerwone
2 papryki żółte
1 puszka ananasów
1 puszka kukurydzy słodkiej
1 główka czosnku (średnia)
1 słoik pędów bambusa (330g)
3 szklanki cukru
2 łyżki soli
1 łyżeczka chili
1 łyżka sosu piri-piri (opcjonalnie)
1 łyżka musztardy sarepskiej
1 łyżka mielonego pieprzu
2 łyżki papryki słodkiej
1 szklanka octu 10%
3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

Sposób przygotowania:

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Cebule i papryki także pokroić w kosteczkę, czosnek bardzo drobno poszatkować. W dużym, 6 litrowym garnku, wlać i podgrzać 2 łyżki oliwy, a następnie wrzucić pokrojone pomidory wraz cebulą – na wolnym ogniu gotować całość przez godzinę (od czasu do czasu przemieszać). W tym czasie, ananas jeśli jest w plastrach pokroić w mniejsze kawałki, a pędy babusa jeśli trzeba podzielić na cieńsze paseczki. Po upływie godziny, do garnka wrzucić wszystkie składniki i przyprawy (oprócz mąki ziemniaczanej i soku z ananasa), wymieszać i gotować przez 30 minut. Po tym czasie, w szklance z sokiem z ananasów, dobrze rozmącić mąkę ziemniaczaną, a następnie mieszaninę przelać do garnka i mieszać aż sos delikatnie zgęstnieje. Należy go podgotować jeszcze z 15-20 minut, a później do przygotowanym wcześniej słoików przekładać gorący sos. Słoiki mocno zakręcić, odwrócić do góry dnem i zostawić tak do ostudzenia. Nie pasteryzować. Gotowe słoiki z sosem przechowywać w piwnicy lub spiżarni, należy je spożyć w ciągu pół roku. Sos jest idealny z ryżem i z kawałkami podsmażonego kurczaka lub indyka.

Ciasto-sernik z gruszkami

Ciasto z gruszkami w delikatnym i bardzo kremowym serku - to było moje drugie podejście do niego i po usłyszanych komplementach od kolegów i koleżanek z pracy; powiem, że próba ta była bardzo udana. Dość fajnie smakowo się komponowały gruszki z serkiem mascarpone i nutą wanilii - całość utworzyła pyszny, dość nietypowy i lekki serniczek na kakaowym spodzie. Polecam bardzo, bo ciasto było pysznie smaczne!

Składniki na spód:

200g mąki
0.5 kostki miękkiego masła(100g)
1 żółtko
2 łyżki śmietanki 18%
1 łyżka proszku do pieczenia
3-4 łyżki gorzkiego kakao
100g cukru pudru

Składniki na masę serową:

2x250g serka Mascarpone
5 słodkich gruszek
150ml śmietanki 30% lub 36%
1 łyżeczka pasty waniliowej
150g cukru pudru
1 jajko
1 białko
Szczypta soli

Sposób przygotowania:

Do miski przesiać mąkę, kakao i proszek, dodać masło, cukier puder, jogurt oraz żółtko, a następnie przy pomocy dłoni wszystkie składniki dokładnie ze sobą połączyć. Ciasto wyrabiać do momentu gdy uzyska ono jednolity i lśniący wygląd. Później na 30 minut ciasto włożyć do lodówki. W tym czasie gruszki umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Następnie tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i rozłożyć ciasto przy pomocy gładkiej szklanki,(można również zrobić wyższe brzegi), piec je w temperaturze 180st C przez 20-25 minut, najlepiej jak będzie obciążone suchym grochem przez pierwsze 10 minut. W czasie pieczenia spodu, przygotować masę: do miski wbić jajko, wrzucić pozostałe białko, dodać szczypty soli i ubijać przez około 3 minuty. Następnie do jajek powoli dosypywać cukier puder i ubijać na puszystą masę. Do masy wlać śmietanki ubijać przez kolejne 3 minuty. Później dodać serka mascarpone i pastę waniliową dobrze je połączyć z pozostałymi składnikami w misce. Na koniec do masy wrzucić kawałki gruszki, wymieszać i masę przełożyć na podpieczony spód i całość piec w piekarniku rozgrzanym do 180stC przez około 40 minut. Po tym czasie ciasto odstawić do ostudzenia, a następnie wstawić na noc do lodówki.

Podobne posty:

Bigos - prosty i najsmaczniejszy

Bigos to staropolskie danie, które śmiało można nazwać królem polskich potraw! Od kiedy tylko pamiętam, bigos zawsze miał swoje miejsce na wszelkich uroczystościach rodzinnych. Jest to danie, które każdy z nas zna i które bardzo wielu z nas uwielbia. Owszem wymaga trochę czasu jego przyrządzenie, ale najważniejsze jest to, co po tym czasie znajdziemy w garnku! Przepis nie składa się z bardzo wyszukanych składników ale rezultat końcowy zachwyca.. Przez parę dni możemy cieszyć się pysznym obiadem czy kolacją. Polecam!

Składniki:

0,8-1kg kapusty kiszonej
0,8-1kg kapusty białej
300g boczku wędzonego
300g kiełbasy jałowcowej
400g szynki wieprzowej
2 cebule
40g śliwki suszonej (wcześniej moczone w letniej wodzie)
40g suszonych grzybów
1 łyżka miodu
0,5 szklanki czerwonego wina
2 łyżki przecieru pomidorowego
Przyprawy: pieprz świeżo mielony, szczypta soli, kilka liści laurowych, kilka ziaren ziela angielskiego, kilka owoców jałowca, majeranek.

Sposób przygotowania:

Rozpocząć od opłukania i namoczenia w letniej wodzie przez godzinę suszonych grzybów (około 300ml wody) – po tym czasie grzyby przez 30 minut gotować. Grzyby odcedzić ale bulionu grzybowego nie wylewać! Kapustę białą umyć i pokroić, poszatkować na drobno. Następnie kapustę posolić i odstawić na kilka minut, potem odcisnąć ją z nadmiaru wody i podgotować przez 20-30 minut, aby trochę zmiękła. Kapustę kiszoną, jeśli jest bardzo kwaśna opłukać, później pokroić na mniejsze części i podgotować około 15-20 minut. Wcześniej najlepiej przygotować sobie mięso: pokroić kiełbasy, boczek i szynkę w kostki i osobno podsmażyć na patelni z odrobiną oliwy lub oleju. Cebule poszatkować i zeszklić na patelni. Do dużego garnka przerzucić odcedzoną kapustę kiszoną i białą, wrzucić również podsmażone mięso, cebulę oraz grzyby – wszystko wymieszać. Do garnka wlać bulion grzybowy i wymieszać, następnie wrzucić kilka liści laurowych, owoców jałowca, ziaren ziela angielskiego, szczyptę soli i pieprzu. Całość gotować na niedużym ogniu przez godzinę od czasu do czasu przemieszać. Po tym czasie do bigosu dodać miodu, pokrojonych śliwek oraz wlać czerwonego wina i wymieszać – gotować; mieszając przez 20 minut do czasu aż alkohol wyparuje. Na koniec dodać przecier pomidorowy, doprawić do smaku i gotować jeszcze przez 15 minut. Bigos najlepszy jest na drugi dzień po kilkakrotnym podgotowywaniu. Podawać na gorąco z kawałkiem chleba czy bułki.

Muffiny z dynią

Jak wspominałam ostatnio, zakup dużej dyni był świetną 'inwestycją', gdyż miała ona w mojej kuchni duże powodzenie... Wybierałam się na rodzinne spotkanie i stwierdziłam, że muffinki z dynią, orzechami, morelą i gorzką czekoladą będą strzałem w gusta wszystkich - tak też było! Muffinki wychodzą idealnie wilgotne, nie za słodkie i jak powiedział to mój mąż: 'najlepsze babeczki jakie dotychczas jadłem' - i chyba po prosto tyle wystarczy - jak słodko nieprawdaż?!

Składniki:

0,5 kostki masła (100g)
3/4 szklanki cukru
2 szklanki startej dyni
2 szklanki mąki
3 jajka
1 łyżeczka pasty waniliowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
40g suszonej moreli
1 garść orzechów włoskich
40g czekolady gorzkiej

Sposób przygotowania:

Najlepiej rozpocząć od przygotowania sobie dodatków: kawałek dyni umyć i zetrzeć na małych oczkach, tak aby otrzymać około 2 pełne szklanki startej dyni. Morele, orzechy i czekoladę pokroić na mniejsze kawałeczki. Do miski wbić jajka, wsypać cukier, dodać szczypty soli i ubijać do czasu aż masa jajeczna będzie puszysta. Następnie do masy wlewać powoli roztopione i ostudzone masło i miksować chwilę. Później stopniowo przesiewać mąkę, sodę i proszek do pieczenia – miksować. Na koniec dodać dynię, rozdrobnione dodatki i pastę waniliową, a później delikatnie wszystko ze sobą połączyć. Masę wyłożyć do papilotek na całą wysokość, a wierzch każdej muffinki posypać cukrem. Muffinki włożyć do specjalnej blaszki i piec w piekarniku nagrzanym do 180st C około 25 minut.

Podobne posty:

Zupa krem z dyni z bazylią cytrynową

Sezon na dynię już na dobre się rozkręcił.... Dynie są wszędzie i dlatego to jest taki fajny czas, bo przecież z dyni można wyczarować przeróżne pyszności. Ja zakupiłam sporą dynię, miała ona około 4kg, więc pierwsze co postanowiłam zrobić z niej to był to krem z dyni. Zupka krem wyszła idealnie, smak miała dość orientalny, więc jeśli ktoś lubi kuchnie indyjską to bardzo polecam spróbować. Krem jest sycący i bardzo smaczny, można go podawać z grzankami lub groszkiem ptysiowym - Smacznego!

Składniki:

1-1,5kg dyni
150ml mleka
300-400ml bulionu warzywnego
1 cebula
1 marchewka
1 ząbek czosnku
2 łyżki śmietany 18%
1 łyżka masła
ok. 10-14 listków bazylii cytrynowej
Przyprawy: pieprz świeżo mielony, szczypta soli, szczypta gałki muszkatołowej, większa szczypta cynamonu, cukier.

Sposób przygotowania:

Dynię umyć, obrać ze skórki, wydrążyć pestki i pokroić w dużą kostkę, w dużej misce kawałki dyni wymieszać z 3-4 łyżkami oliwy i doprawić je pieprzem. Na blaszkę położyć papier do pieczenia, a następnie wyłożyć kawałki dyni i piec je około 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st C. W tym czasie poszatkować cebulę i czosnek, i później zeszklić na maśle z dodatkiem gałki muszkatołowej . Marchewkę obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Dynię po 20 minutach wyciągnąć z piekarnika. Do dużego garnka wlać 2 łyżki oliwy, podgrzać cebulę z czosnkiem i wszystko zalać mlekiem, bulionem. Całość doprawić, dodać porwane listki bazylii cytrynowej i gotować około 25-30 minut godziny. Po tym czasie składniki zmiksować blenderem, zupa będzie mieć konsystencje kremu. Na koniec dodać odrobinę śmietany i jeszcze doprawić do smaku.

Podobne posty:

Udka z kurczaka z patelni

Dziś propozycja na udka z kurczaka tak jak to w domu przyrządza mój tata! Udka są soczyste, aromatyczne i co dla mnie najważniejsze: są idealnie wypieczone do samej kości. Proces smażenia trwa dość długo, ale naprawdę warto troszkę wcześniej nastawić patelnię z nimi. Jestem przekonana, że nawet największy wybredny niejadek mięsa skusi się na tak bielutkie mięsko - wiem to, bo sama tak kiedyś kaprysiłam... Polecam spróbować!

Składniki:

4-8 Udek z kurczaka
4-5 łyżek oliwy
1 łyżeczka sosu sojowego
0.5 małej cebuli
5 łyżek  syropu z brzoskwiń
Przyprawy: szczypta soli, pieprz świeżo mielony, słodka papryka, pół łyżeczki curry, szczypta suszonego lubczyku

Sposób przygotowania:

Udka opłukać i osuszyć. Do szklanej miski wlać oliwę, sos sojowy i dodać szczyptę soli, pieprzu, papryki słodkiej, pół płaskiej łyżeczki curry i dodatkowo szczyptę lubczyku – wszystko dokładnie wymieszać. Do miski z marynatą włożyć udka i dokładnie je natrzeć , a następnie odstawić do lodówki na pół godziny. Następnie po tym czasie, na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy z przełożyć udka wraz z marynatą. Cebulę pokroić w pół księżyce i ułożyć na udkach i smażyć je na wolnym ogniu, przy tym często je obracać. Po około 30 minutach polać udka syropem i smażyć dalej. Udka smażyć około 1h i 20 minut, pod przykryciem przez pierwsze 30 minut, później już bez pokrywki po to aby wszystkie soki wyparowały.
Po tym czasie skórka będzie dość przypieczona ale mięso do samej kości będzie białe i delikatne. Udka podawać na ciepło z ziemniaczkami i surówką.

Podobne posty: